Agrosport Leśna Podlaska
Agrosport Leśna Podlaska Gospodarze
1 : 3
1 2P 1
0 1P 2
Victoria Parczew
Victoria Parczew Goście

Bramki

Agrosport Leśna Podlaska
Agrosport Leśna Podlaska
87'
rzut karny
Leśna Podlaska
90'
Widzów: 100
Victoria Parczew
Victoria Parczew

Kary

Agrosport Leśna Podlaska
Agrosport Leśna Podlaska
Victoria Parczew
Victoria Parczew

Skład wyjściowy

Agrosport Leśna Podlaska
Agrosport Leśna Podlaska
Victoria Parczew
Victoria Parczew


Skład rezerwowy

Agrosport Leśna Podlaska
Agrosport Leśna Podlaska
Victoria Parczew
Victoria Parczew

Sztab szkoleniowy

Agrosport Leśna Podlaska
Agrosport Leśna Podlaska
Imię i nazwisko
Ryszard Nogaczewski Trener
Victoria Parczew
Victoria Parczew
Imię i nazwisko
Jarosław Lewczuk Kierownik drużyny
Paweł Dębowczyk Kierownik drużyny
Robert Brzozowski Trener
Tomasz Kaczorowski Drugi trener

Relacja z meczu

Autor:

Kamil Chalimoniuk

Utworzono:

14.04.2015

ZWYCIĘŻYŁA SIŁA I RUTYNA…

Niedzielne spotkanie z Victorią Parczew zapowiadało wielkie święto piłkarskie w Leśnej Podlaskiej. Oba zespoły mają ogromne aspiracje na grę w klasie okręgowej. Na stadionie tego dnia zgromadziła się dość liczna grupa kibiców, aby dopingować swoje zespoły w walce o ligowe punkty. Dla obu drużyn było do dość istotne mecz, Agrosport liczył na pełną pulę i powiększenie czy utrzymanie przewagi punktowej do zespołów z Wisznic i Parczewa, zaś Victoria liczyła , że tylko zwycięstwo pozwoli zbliżyć się do zespołów z czuba tabeli.

Zanim jednak na boisko wyszły zespoły seniorów, mecz rozegrali juniorzy. Spotkanie zakończyło się remisem, wydaje się, że sprawiedliwym wynikiem. Zespół Agrosportu prowadzony przez Daniela Nogaczewskiego wystąpił w składzie: GÓRA HUBERT – OLESIEJUK PAWEŁ, GŁADZKI DAMIAN, CHWESIUK ŁUKASZ/74’ORLUK DAWID/, NIEDŹWIEDŹ KACPER/41’ICZKOWSKI PRZEMYSŁAW/ - MITURA DOMINIK/68’ MITURA MATEUSZ/, FFĄFARA DANIEL, NAUMIUK ŁUKASZ, KROSZKA MICHAŁ/65’ NOWICKI DAWID/ - DUDEK MARCIN/ 41’ POTOMSKI TOMASZ/, GRABIEC JAKUB.

GOLE: NAUMIUK ŁUKASZ – 8’, DUDEK MARCIN – 40’

Spotkanie zakończyło się wynikiem 2 – 2.

Pięć minut przed godziną szesnastą oba zespoły w towarzystwie sędziów spotkania: p. Jarosława Tura, Leszka Łukaszuka i Pawła Madonia wyszły na murawę.

Już od pierwszych minut bramkę gości zaatakowali piłkarze z Leśnej. W 1’ blisko pola karnego zespołu Victorii faulowany został Artur Szymański. Piłka posłana w pole karne z rzutu wolnego została w porę wybita likwidując zagrożenie bramkowe. W 4’ faulowany został Celiński Tomasz, również blisko pola karnego. Piłka posłana w pole karne ponownie została wybita przez solidną obronę Parczewa w tym meczu. W 5’ spotkania po akcji Agrosportu, Damian Kwiatkowski z prawej strony boiska posłał doskonałą piłkę długą piłkę na lewą stronę pola karnego , pomocnik Artur Szymański tym razem nie zamknął dobrze stronę. Do 8’ meczu gości raczej bronili się przed naporem zespołu z Leśnej niż atakowali bramkę gospodarzy. Jednak rzut rożny wykonany przez Victorii, stworzył pierwsze zagrożenie bramkowe. W 10’ próbę uderzenia piłki na bramkę gości podjął Damian Kwiatkowski, jednak piłka była bardzo niecelna. W 13’ świetną indywidualną akcją prawą stroną popisał się Dawid Samociuk, jednak piłka posłana w pole karne do Łukasza Malinowskiego , który za późno zamknął lewą stronę. W 18’ Tomasz Celiński posłał prostopadłą piłkę w pole karne, do której doszedł Romaniuk Krzysztof i uderzył w poprzeczkę. W 19’ Szymański Artur posłał piłkę w pole karne z rzutu rożnego. Gości wybili ją na aut. Piłkę z autu w pole karne posłał Kamil Burda. Za każdym razem obrońcy z Parczewa byli na miejscu. Z małymi przerwami , gdzie na boisku przeważali gospodarzy, gra raczej toczyła się w środkowej części boiska. W 25’ doskonałym uderzeniem piłki z rzutu wolnego z około 30 metrów popisał się Damian Kwiatkowski. Piłka zmierzała w samo okienko bramki, jednak doskonała, wręcz fantastyczna parada bramkarza gości, jakimś cudem ochroniła zespół z Parczewa przed utratą gola. Dorze zbudowani zawodnicy z Parczewa, za każdym razem albo faulowali swoich rywali albo w porę likwidowali zalążki akcji zespołu Agrosportu. W 32’ doskonałą piłkę, tym razem z prawej strony boiska w pole karne posłał Łukasz Malinowski, jednak z zamknięciem prawej strony spóźnił się Dawid Samociuk. A mogło być gorąco W 35’ ponownie całkiem niezłym strzałem na bramkę gości popisał się Romaniuk Krzysztof, jednak piłka przeleciała tuż obok słupka. Co się nie udało wcześniej gospodarzom, udało się gościom, którzy po błędzie defensywy Agrosportu, zdobyli w 37’ spotkania pierwszą bramkę. Po utracie bramki, zespół z Leśnej ponownie ruszył do zmasowanego ataku bramki gości. Jednak nic, nie chciało wpaść do bramki. Chwilę gapiostwa i niezdecydowania obrony i bramkarza zespołu z Leśnej została skrzętnie wykorzystana przez zawodników Victorii, którzy mogli w 42’ cieszyć się z drugiego gola w tym, jakże ważnym spotkaniu. Jeszcze gospodarze w końcowym czasie gry pierwszej połowy, mogli cieszyć się z kontaktowego gola, jednak siła i doświadczenie obrońców z Parczewa w porę zażegnała grożące niebezpieczeństwo, wybijając piłkę z własnego pola karnego.

Druga połowa podobnie jak pierwsza to z masowane ataki gospodarzy na bramkę gości. Płynne i dobrze zapowiadające się akcje były przeprowadzane raz prawą stroną, gdzie wolą waliki i wielkim sercem do zmiany wyniku popisywał się Tomasz Celiński, to szarże z lewej strony Daniela Rycerskiego, napotykały mur, który w tym dniu był nie do przełamania. Akcje i wielokrotne próby strzałów z środkowej części boiska Damiana Kwiatkowskiego i Kamila Chalimoniuka również nie dały pożądanego efektu. Zmiany jakie nastąpiły w zespole z Leśnej, dały świeżą krew i siłę, jednak rutyna, cwaniactwo, dojrzałość i doświadczenie piłkarskie zawodników z Parczewa zaczarowała bramkę. Goście w drugiej połowie dwukrotnie może trzykrotnie przeprowadzili groźne kontratak na bramkę gospodarzy. Po wybiciu piłki z własnej połowy w pole karne gospodarzy i nieporozumieniu bramkarza z własnym obrońcą, piłkarz Victorii dopadł ją i zdobył trzecią bramkę, pieczętując zwycięstwo nad vice liderem. Była 67’ spotkania. Następne próby, choćby zmniejszenia rozmiarów porażki przez dłuższy czas nie przenosiły rezultatu. W 86’ jeden z zawodników gości w polu karnym zagrał piłkę ręką. Sędzia podyktował jedenastkę a dobrym egzekutorem okazał się Marcin Dudek, który zdobył honorowego gola dla Agrosportu, na otarcie łez.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3 – 1 dla Victorii. To był typowy mecz walki. Oba zespoły stworzyły niezłe widowisko piłkarskie. Zespół z Leśnej rozegrał dobre zawody, był drużyną w przekroju całego meczu nadającą ton grze. Przewaga na boisku była widoczna, jednak w końcowym rozrachunku nie pozwoliło to choćby na osiągnięcie remisu. Gości to solidna drużyna, dobrze poukładana, większość zawodników z przeszłością IV – ligową. Doświadczenie, atletyczna budowa oraz cwaniactwo boiskowe pozwoliło tym razem wyjść zwycięsko drużynie z Parczewa.

Autor:

Łukasz Zacharczuk

Utworzono:

13.04.2015

W niedzielę Victoria pokonała wicelidera bialsko-podlaskiej klasy A – GLKS-T Agrosport Leśna Podlaska 3:1 (2:0). Bramki dla zespołu z Parczewa zdobyli: Robert Brzozowski, Maciej Borowiński oraz Marcin Szymański. Honorowego gola dla gospodarzy z rzutu karnego zdobył Marcin Dudek.

Mecz toczył się głównie w środku pola. W pierwszych 15 minutach Victoria dwukrotnie zagroziła bramce gości. Damian Sarnowski próbował pokonać bramkarza jednak jego strzał był niecelny, podobnie jak próba Michała Hulajko. Gospodarze także byli bliscy zdobycia bramki. Kapitan Agrosportu znalazł się w polu karnym i oddał strzał na bramkę Tomasza Chudzika, futbolówka odbiła się od poprzeczki i wypadła z boiska. Kilka minut później miejscowi mieli rzut wolny z około 30 metrów. Zawodnik z Leśnej Podlaskiej zdecydował się na uderzenie na bramkę, piłkę zmierzającą w okienko bramki wybił Tomasz Chudzik. Obie drużyny najgroźniejsze sytuacje stwarzali po rzutach z autu.

W 38 minucie spotkania Adrian Kozłowski zagrał długą piłkę pod pole karne gospodarzy, defensorzy Agrosportu wybili piłkę, która trafiła do Michała Syty a ten dograł do Roberta Brzozowskiego. Grający trener Victorii nie miał problemu aby pokonać bramkarza miejscowych – Jarosława Szkutnickiego i zdobył pierwszą bramkę.

Pięć minut później zespół z Parczewa zdobył drugą bramkę. Piłkę z autu w pole karne wrzucił Michał Syta, futbolówka minęła Michała Hulajko i trafiła do Damiana Sarnowskiego, który zagrał głową za siebie. Golkiper gospodarzy próbował wybić piłkę jednak zrobił to tak niefortunnie, że ta spadła pod nogi Macieja Borowińskiego. Obrońca Victorii strzałem pod poprzeczkę zdobył drugiego gola dla żółto – czerwono – czarnych. W ostatniej akcji pierwszej połowy gospodarzy byli bliscy zdobycia bramki kontaktowej. Gospodarze mieli aut, piłkę wrzuconą w pole karne głową uderzał zawodnik Agrosportu jednak futbolówka minęła bramkę Victorii. Po tej akcji sędzia zakończył pierwszą połowę.

Druga część rozpoczęła się od ataków gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcieli zdobyć gola kontaktowego. Próby gospodarzy zazwyczaj kończyły się przez wybicie futbolówki przez zawodników Victorii lub dobrym interwencjom Tomasza Chudzika. W 54 minucie nastąpiła pierwsza zmiana w drużynie Victorii. Wojciecha Szymańskiego zastąpił Tomasz Kaczorowski. Dwie minuty później na boisku pojawił się Marcin Szymański, który zmienił Przemysława Macieszko.

W 68 minucie meczu Maciej Borowiński zagrał długą piłkę pod pole karne gospodarzy. Defensor Agrosportu próbował wybić piłkę, z tym samym zamiarem z bramki wyszedł bramkarz miejscowych, jednak zamiast w piłkę to kopnął swojego obrońcę po czym ten upadł na murawę a do piłki zmierzającej do pustej bramki doszedł Marcin Szymański i zdobył trzeciego gola.

Po trzeciej bramce, gospodarze odważniej ruszyli do przodu przez co narażali się na kontry. Parczewianie stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, najlepszą miał Marcin Szymański, który otrzymał podanie od Damiana Sarnowskiego jednak nie zdołał zdobyć bramki. W 87 minucie w polu karnym Victorii piłka odbiła się od ręki Adriana Kozłowskiego a sędzia podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Marcin Dudek. W ostatnich minutach wynik nie uległ zmianie i Victoria wywiozła z Leśnej Podlaskiej cenne trzy punkty.

GLKS-T AGROSPORT Leśna Podlaska – MKS VICTORIA Parczew 1:3 (0:2)

BRAMKI: Marcin Dudek (87’) - Robert Brzozowski (38’), Maciej Borowiński (43’), Marcin Szymański (68’).

ŻÓŁTA KARTKA: Andrzej Goć (Agrosport).

AGROSPORT: Jarosław Szkutnicki – Daniel Rycerski (78’ Kacper Niedźwiedź), Piotr Romaniuk, Andrzej Goć, Tomasz Celiński – Dawid Samociuk (38’ Kamil Karpiński), Kamil Burda (70’ Kamil Chalimoniuk), Damian Kwiatkowski, Artur Szymański (60’ Marcin Dudek) – Łukasz Malinowski, Krzysztof Romaniuk.

VICTORIA: 20. Tomasz Chudzik – 3. Maciej Borowiński, 20. Adrian Kozłowski, 6. Bartłomiej Jaszczuk, 19. Michał Syta – 10. Damian Sarnowski, 4. Wojciech Szymański (54’ 7. Tomasz Kaczorowski), 18. Damian Puła, 16. Robert Brzozowski, 15. Przemysław Macieszko (56’ 17. Marcin Szymański) – 9. Michał Hulajko.

Po tej kolejce sytuacja w tabeli jest bardzo ciekawa. Pomiędzy pierwszą a piątą drużyną są zaledwie 4 punkty różnicy. Lider LKS Milanów, który przegrał z Gręzovią 0:1 ma na koncie 34 punkty, tuż za zespołem z Milanowa plasuje się Agrosport, który zdobył 33 punkty. Trzecią lokatę zajmuje Tytan Wisznice. Podopieczni Zbigniewa Smolińskiego mają 32 punkty. Na czwartym miejscu jest Victoria, zespół z Parczewa zdobyli 31 punktów. Pierwszą piątkę zamyka Bizon Jeleniec z dorobkiem 30 punktów. W najbliższej kolejce Victoria na własnym boisku podejmie LKS Milanów. Agrosport na wyjeździe zmierzy się z GLKS Rokitno, Tytan Wisznice na własnym obiekcie zmierzy się z Tornado Branica – Wohyń, a Bizon Jeleniec podejmie Kujawiaka Statnin.

MIEJSCE

NAZWA DRUŻYNY

PUNKTY

BILANS BRAMKOWY

1.

LKS Milanów

34

39-16

2.

Agrosport Leśna Podlaska

33

40-24

3.

Tytan Wisznice

32

34-11

4.

Victoria Parczew

31

47-28

5.

Bizon Jeleniec

30

45-24

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości